Bytomscy policjanci przyłączają się do pomocy osobom, którzy w czasie zagrożenia epidemicznego nie powinny wychodzić z domu. Rozeznają sytuację i skontaktują z odpowiednimi instytucjami, zajmującymi się pomocą potrzebującym.W pomoc zaangażowani będą przede wszystkim dzielnicowi, bo to oni są policjantami pierwszego kontaktu i są najbardziej rozpoznawalni, zwłaszcza przez starszych mieszkańców naszego miasta. W razie potrzeby wspierać ich będą także funkcjonariusze prewencji – mówi aspirant sztabowy Rafał Wojszczyk, oficer prasowy bytomskiej policji.
Może być tak, że osoby z grupy podwyższonego ryzyka nigdy nie korzystały z pomocy instytucjonalnej, nie wiedzą z kim skontaktować się, żeby uzyskać pomoc w codziennych czynnościach, takich jak zrobienie zakupów czy wykupienie lekarstw – mówi Rafał Wojszczyk. Dlatego łatwiej im będzie zadzwonić do dzielnicowego, który wie, jaka placówka działa na danym terenie i będzie w stanie najszybciej zaoferować pomoc.
Warto podkreślić, że policjanci pełnią rolę łącznika pomiędzy osobami potrzebującymi a instytucjami, nie robią zakupów a nie wykupują recept.
Dodajmy, że dla mundurowych jest to także szczególny czas: kontrolują czy do zakazów dostosowują się właściciele lokali usługowych, gastronomicznych i handlowych. Sprawdzają też osoby objęte przez sanepid kwarantanną. W razie potrzeby nasi funkcjonariusze zaopatrzeni są w środki ochrony osobistej – kombinezony, maski i rękawiczki jednorazowe – zapewnia Rafał Wojszczyk.
Rzecznik bytomskich policjantów podkreśla: Pamiętajmy, że mamy prawo zweryfikować funkcjonariusza – mówi Rafał Wojszczyk. Nie musimy ograniczać się tylko do żądania okazania legitymacji służbowych, można też zadzwonić do najbliższej jednostki policji.
więcej informacji na: www.bytom.pl